Każdy w życiu ma do czynienia ze smutną sytuacją, gdy niespodziewanie bliska mu osoba umiera. Zazwyczaj dzieje się to w szpitalu, bądź w domu, a my jesteśmy tego świadomi. Zdarzają się jednak takie sytuacje, gdy ciało zmarłego zostaje znalezione dopiero po jakimś czasie. W tego typu sytuacjach niestety występuje dodatkowy problem ze sprzątaniem.
Jako jedyne, ciało martwego człowieka wydziela nieprzyjemny zapach. Woń ta jest na tyle ciężka do usunięcia (a czasami wręcz niemożliwy) standardowymi środkami czystości, że bez specjalistycznej pomocy sobie nie poradzimy. Dodatkowo wydzielają się również zagrażające zdrowiu osób substancje, których także trzeba się pozbyć. Z tego względu ciało nieboszczyka najlepiej jest usunąć z domu jak najszybciej a sprzątanie po zwłokach przeprowadzić natychmiast. Na szczęście oraz częściej możemy natknąć się na firmy, które specjalizują się w tego typu zabiegach.
Sprzątanie po zmarłej osobie można podzielić na kilka etapów, które mogą się nieco różnić w zależności od czasu i stopnia rozkładu ciała. Na początek ekipa sprzątająca pozbywa się zaległych w pomieszczeniu śmieci oraz większych elementów (takich jak meble i dywany). Bardzo prawdopodobnym scenariuszem jest ich utylizacja, jeżeli zdążyły już poważnie przesiąknąć nieprzyjemnym zapachem. Jeżeli sytuacja tego wymaga, następnym krokiem jest zrywanie podłóg oraz tapet ze ścian. W tym momencie następuje już złożone czyszczenie termiczne oraz dezynfekowanie pomieszczenia, największą uwagę skupiając na miejscu, w którym ciało leżało. Na sam koniec pozostaje już oczyszczenie powietrza oraz dezodoryzacja.
Wybierając firmę, która zrobi dla nas zlecenie, powinniśmy się kierować przede wszystkim opiniami o danym usługodawcy. Chcąc zaoszczędzić pieniądze, trzeba bardzo uważać, ponieważ zdarzają się firmy, które finansowo wyglądają niezwykle atrakcyjnie, jednak nie podchodzą do zlecenia profesjonalnie i nie wykonują swojej pracy sumiennie. W takim wypadku jesteśmy zmuszeni szukać pomocy u kolejnej firmy, która cały proces przeprowadzi solidnie.